Wydaje się, że studiowanie to przede wszystkim czas niezapomnianych imprez, poznawania nowych miejsc i ludzi, a także wlewania w siebie ogromnych ilości alkoholu. To prawda, studia są od tego, aby się bawić. Nie możemy jednak zapominać, że głównym powodem, dla którego zdecydowaliśmy się na studia jest zdobycie odpowiedniej wiedzy i wykształcenia. Wykłady, ćwiczenia, praktyki, duża ilość materiałów do przyswojenia, nauka po nocach i stres – tego nie zawsze można uniknąć. Ale prawda jest taka, że studiowanie może być najlepszym okresem w naszym życiu, jeśli tylko odpowiednio się do tego przygotujemy.
Krok w dorosłość
Wielu „pierwszaków” przeraża ogrom obowiązków, jakie czekają na nich za drzwiami uczelni. Prawdą jest, że studiowanie niczym nie przypomina nauki w szkole. Na studia idziemy jako dorośli ludzie i tak właśnie jesteśmy traktowani. Prawdopodobnie nikt nie będzie prowadził nas za rączkę, mówił co mamy robić lub jak się zachowywać. Nadszedł czas, by porzucić dziecinną beztroskę i podejść do tematu poważnie. Niestety czasy, w których to nauczycielom i rodzicom bardziej zależało na tym, byśmy zaliczyli dany przedmiot, minęły bezpowrotnie. Idąc na studia musimy zrozumieć, że jeśli nam nie będzie zależało na nauce to tym bardziej nikomu innemu.
Nauczyć się systematyczności
Nie da się zaprzeczyć – studentów na pierwszym roku wrzuca się od razu na głęboką wodę. Pierwsze dwa semestry są zwykle obciążone największą ilością przedmiotów oraz materiałów do nauczenia. Jednak studenci najczęściej popełniają poważny błąd już na samym początku studiowania. Wykładowcy nie zawsze decydują się na sprawdzanie wiedzy swoich podopiecznych w trakcie trwania semestru, lecz dopiero pod jego koniec. Zamiast jednak przygotowywać się systematycznie i przyswajać wiedzę zdobytą na każdym wykładzie, prawdziwi studenci odkładają naukę na sam koniec. Ale niestety, w jednym czasie ciężko jest uporać się z kilkoma przedmiotami na raz. Nie chodzi tu o to, by przez cały czas siedzieć w bibliotece czy każdą wolną chwilę poświęcać na naukę. Jednak zamiast przegadać cały wykład z koleżanką o kosmetykach, dobrze jest czasem posłuchać wykładowcy lub zrobić własne notatki, do których będzie można zajrzeć w każdej chwili, a nie tuż przed samym egzaminem.
Liczy się frekwencja
Choć studenci bardzo lubią opuszczać „niewygodne” ćwiczenia, zrywać się z zajęć na piwo lub zasypiać na wykłady, na których nikt nie sprawdza obecności, to nie zawsze takie działanie się opłaca. Mimo że na pewno znajdą się koledzy i koleżanki, którzy udostępnią nam później swoje własnoręczne notatki, to nie będą w stanie podzielić się tym, co zostało im w głowie po wykładzie. Uczestnicząc w zajęciach jednocześnie się uczymy i ułatwiamy sobie pracę, którą musimy włożyć, przygotowując się do egzaminu końcowego. W niektórych przypadkach zdarza się również tak, że frekwencja na zajęciach jest sygnałem dla wykładowcy, który dzięki takim statystykom może obniżyć lub podwyższyć studentowi ocenę. Ponadto chodzenie na wykłady i ćwiczenia pozwala nam wyjaśniać różne niezrozumiałe dla nas kwestie na bieżąco. Warto zatem zdać sobie sprawę z tego, że na zabawę, odpoczynek oraz poznawanie nowych miejsc i ludzi jest też czas po zajęciach.
Umiesz liczyć? Licz na siebie
Bez wątpienia przydatną cechą na studiach jest samodzielność. Choć na studiach bardzo liczy się umiejętność współpracy w grupie, to jednak nie powinniśmy zapominać o tym, że najważniejsze jest to, aby móc polegać nie tylko na innych, ale przede wszystkim na sobie. Koleżanki lub koledzy nie zawsze mogą dopilnować tego, na czym najbardziej nam zależy – zrobić dobre notatki lub prezentację na zajęcia, dopytać o szczegóły wykładowcy lub postarać się przełożyć termin egzaminu. Choć przyjaciele poznani na studiach mogą być dla nas bardzo pomocni, to nie możemy zawsze wymagać od nich tego, czym sami powinniśmy się zająć.
Czasem po prostu wyluzuj
Nauka na studiach powinna być dla nas priorytetem. Przecież po to chodzimy do szkoły, aby jak najwięcej z niej wynieść i żeby ta wiedza przydała nam się później w życiu zawodowym. Ale pamiętajmy, że nie samą nauką człowiek żyje i by normalnie funkcjonować potrzebujemy też chwili odpoczynku. Aby przetrwać studia z powodzeniem i nie psuć sobie przy tym za dużo nerwów musimy wyrównać ze sobą ilość obowiązków i zabawy. Zamiast poświęcać każdą wolną chwilę na naukę lub stresować się przed każdymi zajęciami, zajmijmy się choć na trochę czymś bardziej przyjemnym. Piwo z kolegami, impreza w akademiku, dyskoteka, wyjazd integracyjny – im częściej będziemy pozwalać sobie na odrobinę szaleństwa i zwykłego relaksu, tym lepiej będzie nam się kojarzyło samo studiowanie i nauka.