Jeśli do tej pory nie byłaś zwolenniczką porannych zabaw, to to, o czym za chwilę przeczytasz, może całkowicie zmienić Twoje podejście do seksu i sprawić, że kilka razy w tygodniu będziesz nastawiać budzik na wcześniejszą godzinę. Jak się bowiem okazuje, poranny seks to nie tylko dawka codziennej przyjemności, ale sprawdzony sposób m.in. na to, by zachować młodość i uchronić się przed wirusami!
Poranny seks na wzmocnienie odporności
Nie mylą się ci, którzy jak mantrę powtarzają, że seks to zdrowie. Udowodnili to amerykańscy badacze, którzy wykazali, że osoby, które decydują się na poranny seks przynajmniej dwa razy w tygodniu, posiadają o 30% więcej przeciwciał immunoglobuliny A (IgA)* niż ci, którzy go nie uprawiają. Jeśli więc chcesz skutecznie ustrzec się przed chorobami typowymi dla sezonu jesienno-zimowego, uprawiaj seks z rana!
Seks z rana poprawia nastrój i pamięć
Poranny seks podnosi poziom testosteronu i libido u obu płci, a dodatkowo zwiększa poziom oksytocyny, która zapewnia pozytywne nastawienie i dobry nastrój. Uprawianie seksu rano sprawi też, że będziemy bardziej odporni na stres, a co za tym idzie na różnorodne choroby. Lepsze ukrwienie tkanek po seksie przyczyni się do efektywniejszej pracy mózgu, lepszej pamięci i koncentracji. Poranny seks może nam zatem zastąpić pierwszą kawę i energetyk w ciągu dnia pracy!
Poranny seks – recepta na młody wygląd
Seks widocznie poprawia ukrwienie skóry, dlatego po porannym akcie miłości będziesz wyglądać niezwykle promiennie i świeżo. W trakcie porannego seksu nasz organizm pobudza też produkcję hormonów młodości i kolagenu, dlatego w dłuższej perspektywie możesz spodziewać się spowolnienia procesu starzenia i mniejszej ilości zmarszczek! Podwójna dawka estrogenu wpłynie też na poprawę stanu naszych włosów i paznokci. Zamiast więc do salonu piękności, umów się z partnerem na seks z rana np. pod prysznicem.
*Źródło: Womens Health
